Dopiero co rozpoczął się sezon grzewczy. To dobrze, bo w domu jest ciepło i przyjemnie, ale z drugiej strony musimy płacić wyższe rachunki. Obecnie koszty ogrzewania są wysokie, a wiele osób szuka oszczędności, gdzie tylko się da. Czy w takim razie rozsądnie byłoby zakręcić wszystkie grzejniki? Absolutnie nie. Wystarczy ustawić pokrętło termostatu tak, by temperatura w pomieszczeniu była optymalna, a rachunki nie przerażały. Jeśli chcesz zaoszczędzić, ustaw przełącznik na konkretną wartość.
Każdy kaloryfer zawiera specjalne pokrętło termostatyczne, które odgrywa rolę „steru” w mechanizmie grzewczym. Gdy wyczuje zimno, stara się szybko wyrównać temperaturę. To, jak ustawiasz termostat w domu, może mieć wpływ na twoje rachunki za ogrzewanie.
Na pokrętle znajdują się cyferki i są one zgodne z daną temperaturą, którą kaloryfer będzie próbował zapewnić w lokalu. Termostat można ustawić na poziomie 0-5. Która wartość jest książkowa?
Znawcy tematu ustawiają swój termostat na cyfrę 3. „Trójka” dostosowana jest do temperatury około 20 stopni Celsjusza. To najkorzystniejszy zakres, który wielu ludzi toleruje. Zapewnia wydajniejsze gospodarowanie energią.
Ustawienie maksymalnej temperatury to niezbyt rozsądne podejście. Zupełnie nie sprawdzi się w przypadku, gdy chcesz ciąć koszty. W dodatku mieszkanie ogrzeje się do tego stopnia, że nie będzie można w nim wytrzymać. Na noc można ustawić pokrętło na poziom 2 (temperatura 18 st. C). Chłodniejsze powietrze sprzyja lepszemu wypoczynkowi.
Jak poprawnie wietrzyć mieszkanie w sezonie ciepłowniczym?
● Nie zostawiaj otwartych okien na pół dnia. Ciepło z lokalu natychmiast wymyka się na dwór, a wnętrze się ochładza, przez co znów trzeba podkręcić grzejniki.
● Wietrz dom krótko, ale dobrze. Okno uchyl na kilka minut, tak by powstał przeciąg. Dzięki temu nastąpi efektywna wymiana powietrza, a w mieszkaniu wciąż będzie ciepło.
