Totalna znieczulica! Kobieta była gwałcona w pociągu, nikt nie zareagował

pociąg
fot. Pixabay

Nikt nie zareagował, kiedy w jadącym pociągu mężczyzna brutalnie gwałcił kobietę. Okropne zdarzenie – podobnie jak znieczulica kilku pasażerów, w tym samym wagonie – trwało 8 minut! O sprawie informuje PolsatNews.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w środę wieczorem, w pociągu linii Market-Frankford, niedaleko Filadelfii w Pensylwanii, USA. Jak poinformowała lokalna policja, pasażerowie, którzy byli świadkami gwałtu, nie zareagowali w żaden sposób. Nikt nawet nie zadzwonił pod numer alarmowy. Cierpienie kobiety trwałoby jeszcze dłużej, gdyby nie pracownik kolei, który powiadomił służby. Atak przerwała dopiero policja, która wdarła się do wagonu.

„Kilka razy próbował ją dotknąć. Kobieta odsunęła się i próbowała powstrzymać mężczyznę. Później, niestety, zaczął zdzierać jej ubrania.” – powiedział Andrew Busch, rzecznik Urzędu Transportu Południowo-Wschodniej Pensylwanii, znanego jako SEPTA, cytowany przez polsatnews.pl. Następnie, mimo obecności pasażerów, mężczyzna gwałcił kobietę przez 8 minut, dopóki na miejscu nie pojawiła się policja.

REKLAMA

„Jestem zbulwersowany tymi, którzy nie zrobili nic, by pomóc tej kobiecie – powiedział w niedzielę Timothy Bernhardt, nadinspektor wydziału policji w Upper Darby, cytowany przez polsatnews.pl. „Każdy, kto był w tym pociągu, musi spojrzeć w lustro i zapytać sam siebie, dlaczego nie interweniował lub dlaczego czegoś nie zrobił” – dodał.

Napastnik został zidentyfikowany, jako 35-letni Fiston Ngoy, który był aktualnie bezdomny. Został oskarżony o gwałt, napaść na tle seksualnym oraz kwalifikowaną, nieobyczajną napaść bez zgody. 35-latek nie był uzbrojony w trakcie napaści.

REKLAMA

W USA za znieczulicę się płaci? „Było ich wystarczająco wielu, aby zaregować…”

Timothy Bernhardt powiedział, że pasażerów w wagonie było wystarczająco dużo, żeby móc powstrzymać przerażające sceny – tym bardziej, że napastnik nie był uzbrojony. Co więcej, policja otrzymała niepotwierdzone informacje, że niektórzy ze świadków nagrywali całe zdarzenie telefonami, zamiast zareagować. Analiza nagrań z monitoringu wykazała, że pasażerowie mieli wiele okazji, aby pomóc kobiecie.

REKLAMA

Bernhardt oznajmił, że niereagujący, obecni w pociągu pasażerowie, mogą zostać oskarżeni o przestępstwo karne. Dodaje jednak, że będzie to trudne w Pensylwanii. Decyzja należy do prokuratora generalnego hrabstwa Delaware.

Podziel się: