Takiego niszczycielskiego huraganu nie widzieli najstarsi mieszkańcy Portoryko i Wysp Dziewiczych. Największe drzewa połamane jak zapałki, zerwane dachy, zalane domy i ulice. Prędkość huraganu Irma prawie 300 km na godzinę.
O tym, jak niebezpieczny jest to żywioł, może świadczyć fakt, iż huraganowi nadano piątą w skali Saffira-Simpsona, czyli najwyższą kategorię zagrożenia. Co to oznacza? Identyczną kategorię przypisano historycznemu huraganowi Katrina, który w 2005 roku uderzył w Nowy Orlean i zabił wtedy aż 1836 osób.
Gubernator Florydy Rick Scott stwierdził, że Irma jest szybsza, większa i mocniejsza niż huragan Andrew, który w 1992 roku został uznany za jeden z najkosztowniejszych cyklonów w historii USA. Zginęło wówczas 26 osób, a straty materialne oszacowano na 26,5 mld dolarów.
Według meteorologów w przypadku Irmy, która ma dotrzeć do wybrzeży Florydy w sobotę, spowodowane nią opady mogą osiągnąć do 25 cm, a wysokość fal może sięgać siedmiu metrów. Mieszkańcom Florydy zagrażają też lawiny ziemne i tak zwane błyskawiczne powodzie. W poniedziałek na Florydzie w związku z nadciągającym kataklizmem został wprowadzony stan wyjątkowy.
https://www.facebook.com/shareinfopl/videos/1464466310268572/