Do dramatycznego zdarzenia doszło w Wieluniu w województwie łódzkim. 2-letnia dziewczynka została dotkliwie pogryziona przez psa rasy amstaff. Dziecko natychmiastowo zostało przewiezione do szpitala w Łodzi, gdzie otrzymało niezbędną pomoc medyczną.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w ostatnią środę. – Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że dziecko, przebywając w mieszkaniu pod opieką matki, zostało ugryzione przez psa w rasy amstaff. Zwierzę, które zaatakowało dziecko, należało do rodziny – przekazała aspirant sztabowy Katarzyna Grela z policji w Wieluniu.
Stan dziewczynki był na tyle poważny, że konieczna była natychmiastowa interwencja ratowników medycznych. Przybyli na miejsce medycy zabrali dziewczynkę do szpitala w Łodzi, gdzie udzielono jej niezbędnej pomocy medycznej.
Życiu dziewczynki nic nie zagraża
Katarzyna Grela w komunikacie wystosowanym po incydencie przekazała, że sprawa została już zgłoszona do powiatowego lekarza weterynarii. Od jego decyzji będzie zależało, jakie zostaną podjęte kroki wobec agresywnego zwierzęcia.
– Policjanci obecnie ustalają, czy doszło do niedopełnienia obowiązku przez osoby, które mają szczególny obowiązek opieki nad dzieckiem – przekazała policjantka. Życiu 2-letniej dziewczynki na szczęście nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.