
Tragedia na pasie awaryjnym kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy! We wtorek rano 71-letni kierowca ciężarówki został śmiertelnie potrącony przez busa poruszającego się prawym pasem autostrady A2 w kierunku stolicy. Wcześniej starszy mężczyzna opuścił ciągnik z naczepą, który uprzednio zatrzymał na pasie awaryjnym. Z powodu wypadku zamknięto całą jezdnię w kierunku Warszawy, co spowodowało kilkukilometrowy korek.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 14 października, ok. godz. 8:45 na odcinku autostrady A2 w rejonie miejscowości Kopiska k. Grodziska Mazowieckiego. Prowadzący busa 46-latek potrącił znajdującego się na prawym pasie jezdni 71-latka. Wcześniej starszy mężczyzna opuścił pozostawiony przez siebie na pasie awaryjnym ciągnik siodłowy z naczepą.
71-letni kierowca TIR-a śmiertelnie potrącony na autostradzie A2 koło Grodziska Mazowieckiego
71-latkowi udzielono pomocy najszybciej jak tylko się dało. Na miejscu zdarzenia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo szybkiej akcji medycy nie zdołali uratować życia 71-letniego kierowcy.
Na miejscu zjawili się także policjanci, którzy przeprowadzili rutynową procedurę wobec 46-letniego kierowcy samochodu dostawczego, który potrącił 71-latka. Mężczyzna został m.in. przebadany na obecność alkoholu w organizmie. Był trzeźwy.
Z powodu wypadku zablokowano całą jezdnię autostrady A2 w kierunku Warszawy – ok. 40 km od stolicy. W najgorszym momencie korek osiągnął długość 7 kilometrów. Na miejscu zdarzenia przez wiele godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
Nie jest jeszcze jasne, co dokładnie stało się w Kopiskach. Służby ustalają, czy 71-latek zachował należytą ostrożność podczas korzystania z pasa awaryjnego.
Źródło: fakt.pl