Do tragicznego wypadku doszło przed jednym z kościołów w Tarnowie. Podczas drogi na mszę nagle ksiądz Zbigniew Krzyszowski zasłabł, następnie przewrócił się i uderzył głową w schody przed budynkiem. Niestety, 69-letniego duchownego nie udało się uratować.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w niedzielę przed godziną 7:00 przy parafii pod wezwaniem św. Stanisława Kostki na ulicy Pszennej w Tarnowie. „Gazeta Krakowska” przekazała, że duchowny szedł na poranną mszę i w pewnym momencie zasłabł, uderzając głową w krawędź schodów.
– Mogę powiedzieć tylko, że byliśmy obok miejsca zdarzenia, przy pomiarach tlenku węgla. Powiadomili nas ludzie, że leży osoba ranna, zakrwawiona. Strażacy podjechali alarmowo 200 metrów dalej i próbowali udzielać kwalifikowanej pierwszej pomocy – przekazał TVN24 dyżurny tarnowskiej straży pożarnej.
Z uwagi na dość poważne obrażenia, jakich duchowny doznał na skutek przewrócenia się, akcja ratunkowa była mocno utrudniona. Ostatecznie 69-latka niestety nie udało się uratować. Obecnie wyjaśnieniem sprawy pracuje policja pod nadzorem prokuratury.
„Gazeta Krakowska” przekazała również, że ksiądz miał się poczuć gorzej już dzień wcześniej, przy okazji sobotniej, wieczornej mszy świętej. Ks. Zbigniew Krzyszowski był proboszczem parafii w Tarnowie od 2014 roku.