Open Government License 3
Gdy wypowiadał te słowa, Donald Trump nie zdawał sobie sprawy, że jego drugi mikrofon jest włączony! Do wpadki doszło podczas nieformalnych rozmów prezydenta USA z przywódcami tzw. koalicji chętnych przy okazji wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego w Białym Domu. Według medialnych doniesień Trump miał wypowiedzieć kilka słów o Władimirze Putinie bezpośrednio do prezydenta Francji. Całe zdanie zostało zarejestrowane przez – prawdopodobnie omyłkowo – włączony mikrofon.
W poniedziałek, 18 sierpnia, w Waszyngtonie odbyło się spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełeńskim. Prezydenci rozmawiali o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy oraz warunkach pokoju, które przekazał Trumpowi Władimir Putin trzy dni wcześniej – podczas spotkania w bazie wojskowej Anchorage na Alasce.
Wizycie Wołodymyra Zełeńskiego w Białym Domu towarzyszyli przywódcy europejscy – m.in. szefowa KE Ursula von der Leyen, premier Wlk. Brytanii Keir Starmer, premier Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Francji Emmanuel Macron. Po spotkaniu z Zełeńskim Trump rozmawiał także z jego europejskimi towarzyszami. W pewnym momencie wdał się w dyskusję z Macronem, podczas której padły dziwne słowa o Władimirze Putinie. Jak się okazało – amerykański prezydent nie wiedział o tym, że jeden z jego mikrofonów jest włączony i rejestruje dźwięk!
„Myślę, że chce się dogadać. Robi to dla mnie. Rozumiesz? Jak szalenie by to nie brzmiało” – powiedział Trump do prezydenta Francji. Chwilę później polecił gościom powitać przedstawicieli mediów.
Po poniedziałkowym szczycie w Waszyngtonie ma odbyć się kolejny – tym razem trójstronny z udziałem Trumpa, Zełeńskiego i Putina. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, spotkanie ma nastąpić w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Wstępne, osiągnięte dotąd w osobnych spotkaniach Trumpa z Zełeńskim i Putinem, zakładają m.in. gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, podobne do art. 5 NATO, z udziałem amerykańskich żołnierzy oraz kontrakt na zakup uzbrojenia dla Ukrainy w kwocie 90 mld dolarów, za co zapłaciłyby kraje europejskie. Warunki, jakie przedstawił na Alasce Putin, obejmują m.in. oddanie Rosji całego terytorium Donbasu (obw. ługański i doniecki) oraz uznanie Krymu za część Federacji Rosyjskiej.
Źródło: polsantews.pl
