Pewien mieszkaniec Bad Staffelstein w Górnej Frankonii tuż przed świętami Bożego Narodzenia dostrzegł, że jego sąsiad nie żyje. Jak się później okazało, w jego mieszkaniu znajdowało się również ciało 70-letniej kobiety, które leżało w zamrażarce.
Tragiczne wydarzenia miały miejsce w bawarskim mieście Bad Staffelstein. Tuż przed świętami jeden z mieszkańców zaniepokoił się długą nieobecnością swojego sąsiada. Po tym, jak dostrzegł leżącego na podłodze 45-latka, wezwał na miejsce policję.
Okazało się, że mężczyzna był martwy. Na tym jednak nie koniec, bowiem jak poinformowała lokalna policja, podczas przeszukania mieszkania odnaleziono drugie ciało. Była to 70-letnia matka mieszkańca tego domu.
Funkcjonariusze nie znaleźli dowodów na udział osób trzech, dlatego uznano, że śmierć matki i jej syna odbyły się w sposób naturalny. Po sekcji zwłok wykluczono również motyw morderstwa.
W toku śledztwa udało się jednak ustalić, że 45-latek zaraz po śmierci matki włożył jej ciało do zamrażarki. Z dokumentów znalezionych w domu wynika, że mężczyzna w ostatnim czasie pobierał wszystkie świadczenia socjalne 70-latki.