Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, to Andrzej Duda miałby prawie pewne zwycięstwo już w pierwszej turze głosowania. Tak wynika z badań pracowni Social Changes dla portalu wPolityce.pl. Uwzględniając tylko poparcie osób zdecydowanych, obecny prezydent otrzymałby 48,1 proc. głosów, były premier Donald Tusk zaledwie 23,2 proc. Trzecie miejsce w pierwszej turze zająłby lider Wiosny Robert Biedroń z 10,4 proc. poparciem.
Wyścig prezydencki: @AndrzejDuda ucieka rywalom. Wśród zdecydowanych wyborców poparcie zbliża się do 50 proc. SPRAWDŹ WYNIKI! https://t.co/dzI9A5mYwY
— wPolityce.pl (@wPolityce_pl) June 25, 2019
Niekorzystnie dla opozycji wyglądają również wyniki zebrane od wszystkich uczestników sondażu. Na obecną głowę państwa oddanie głosu w pierwszej turze zadeklarowało 30,7 proc. badanych, a więc o 1 punkt procentowy więcej w stosunku do badania wcześniejszego.
Duży spadek zanotował główny ewentualny kontrkandydat Andrzeja Dudy. Na Donalda Tuska wskazało co prawda 14,8 proc. respondentów ośrodka, ale jest to o 2,5 proc. mniej niż w badaniu poprzednim.
Trzecie miejsce w rankingu zajął Robert Biedroń z poparciem 6,7 proc. badanych.
Pozostali politycy uwzględnieni w sondażu dla wPolityce.pl nie odegraliby w wyścigu po prezydenturę żadnej roli, uzyskując poniżej 5 proc. głosów.
Na prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza zagłosowałoby 3,5 proc. badanych, Janusza Korwina-Mikkego – 2,7 proc., eurodeputowanego PO Bartosza Arłukowicza – 2 proc., prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego – 1,7 proc., Barbarę Nowacką – 1,2 proc., a na Grzegorza Brauna tylko 0,6 proc. badanych przez Social Changes.
Ponad jedna trzecia ankietowanych – 34,7 proc. – stwierdziła, że nie zagłosuje na żadnego z kandydatów wymienionych w sondażu.