– Będę już nie tylko sercem, ale też coraz bardziej fizycznie obecny w Polsce. Mam pewne zobowiązania i pewne pomysły – powiedział w piątek w Brukseli Donald Tusk podczas uroczystości przekazywania stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej swemu następcy Charlesowi Michelowi.
– Jako szef Europejskiej Partii Ludowej będę miał obowiązki i odpowiedzialność taką ogólnoeuropejską, ale będę miał dużo więcej czasu i wykorzystam ten czas bardzo intensywnie dla polskich spraw – zapowiedział były polski premier.
Tusk w przemówieniu odniósł się także do sprawowanej przez dwie kadencje, czyli przez pięć lat, funkcji szefa Rady Europejskiej.
– Kiedy obejmowałem przewodnictwo w Radzie Europejskiej nie podejrzewałem, że scenariusz mojej kadencji będzie napisany przez samego Alfreda Hitchcocka – podkreślił. – Jego recepta na dobry thriller to: rozpoczęcie trzęsieniem ziemi, a potem napięcie rośnie – powiedział wybrany przed kilkoma dniami przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, który po zakończonych dla niego sukcesem obradach EPL w Zagrzebiu założył już nowe konto na Twitterze o nicku @donaldtuskEPP.