Jak podaje portal „Polsat News” – Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przechwyciła kolejną rozmowę Rosjan. Rosyjski żołnierz skarżył się, że „dostają od Ukraińców wpie***l”, a na dodatek brakuje im zaopatrzenia – w tym jedzenia. Deficyt żywności – według przechwyconej relacji Rosjanina – ma być tak dotkliwy, że… wojskowi zaczęli zjadać psy!
„Jest ch*****, dostajemy od Ukraińców wp******, nie mamy co jeść. Dziś zjedliśmy Yorkshire teriera” – napisał rosyjski żołnierz przebywający w okupowanym przez Rosję obwodzie chersońskim, cytowany przez SBU.
Następnie mężczyzna dodaje, że w rosyjskim wojsku nadal nie działa logistyka, dlatego dostawy zaopatrzenia nie docierają. Później poprosił rozmówcę o pożyczkę na zakup jedzenia od lokalnej ludności.
Dowódcy nie posyłają ciężarówek z zaopatrzeniem. Boją się utraty sprzętu
Rachunek zysków i strat według rosyjskich dowódców wydaje się prosty – sprzęt jest cenniejszy, niż życie ich podwładnych. Dlatego – jak poinformował ostatnio ukraiński wywiad wojskowy – wojskowi decydenci rosyjskiej armii nie wysyłają ciężarówek z zaopatrzeniem w obawie o ich zniszczenie przez Ukraińców. W efekcie rosyjscy żołnierze na froncie są pozbawieni możliwości zaspokojenia nawet podstawowych potrzeb. Ciężarówkami są ponadto transportowani ranni i paliwo. Jeżeli więc nie ma decyzji o ich wyjeździe na linię frontu, rosyjscy żołnierze są pozbawiani także oleju napędowego do ciężkiego sprzętu oraz pomocy medycznej dla rannych.
Według ukraińskiego wywiadu wojskowego – który informował o tym poprzez kanał Telegram – rosyjskie oddziały zaopatrzeniowe wykorzystały do tej pory 45% dostępnych pojazdów. „Mimo to okazało się, że system logistyczny nie jest w stanie zapewnić potrzeb znacznej liczby wojsk w odległości ponad 100 km od granicy Rosji” – ocenia wywiad.
„Aby uniknąć odpowiedzialności za utratę sprzętu, dowódcy oddziałów zaopatrzenia materiałowo-technicznego wojsk okupacyjnych zabraniają kierowcom ewakuowania rannych i dowożenia produktów i paliwa do oddziałów na linii frontu” – dodają ukraińskie spec-służby we wpisie na Telegramie.