Jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie w 2022 roku do Polski zjechały setki tysięcy obywateli tego kraju. Dla części z nich Polska była tylko przystankiem w drodze do zachodniej Europy, gdzie nadal można zarobić więcej niż nad Wisłą. Część chciała tutaj pozostać i ułożyć sobie życie. Z najnowszego badania wynika, że jest to jednak bardzo mały odsetek ukraińskich pracowników. Tylko kilkanaście procent z nich chce pozostać w Polsce.
W badaniu Gremi Personal udział wzięło 1560 Ukraińców pracujących w największych miastach w Polsce – z Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Poznania, Łodzi i Szczecina. Autorzy raportu zapytali o ich dalsze plany. Okazało się, że znaczna część nie zamierza osiedlać się w Polsce na stałe.
Zgodnie z wynikami badania – 45,3 proc. Ukraińców nie wie, czy zostanie w Polsce, 10,4 proc. wskazało, że nad Wisłą przebywają tylko tymczasowo. Kolejne 17,9 proc. Ukraińców chciałoby wrócić do ojczyzny, kiedy tylko ustaną działania wojenne na wschodzie.
Tylko 13,2 proc. Ukraińców planuje osiedlić się w Polsce na stałe.
Dlaczego wschodni sąsiedzi nie chcą mieszkać w naszym kraju? Większość badanych wskazuje na kłopot z integracją – wtopieniem się w polskie społeczeństwo. 34 proc. Ukraińców czuje się „częściowo zakorzeniona” w społeczeństwie, ale tylko 11 proc. deklaruje poczucie pełnej przynależności do wspólnoty. Duży odsetek Ukraińców uważa, że przeszkodą w pozostaniu w Polsce jest brak akceptacji ze strony Polaków.
Tylko kilkanaście proc. Ukraińców chce osiedlić się w Polsce na stałe. Część woli ruszyć dalej na zachód
Gdzie, jeśli nie w Polsce. Spora diaspora ukraińska funkcjonuje m.in. w Kanadzie. Bardzo dużo Ukraińców pracujących w Polsce planuje udać się w następnej kolejności właśnie tam. Inni wybierają cieplejsze kraje – jak Hiszpania i Portugalia, które poza słoneczną pogodą mają także przyjazną politykę dla imigrantów. Pozostali wybierają kierunku typowo „zarobkowe”, jak Niemcy i Holandia, gdzie płacę są nadal wyższe.
Według ekspertów masowy wyjazd Ukraińców z Polski z pewnością wpłynąłby na nasza gospodarkę, choć nie całościowo. Najbardziej dotkniętymi branżami byłyby transport, budownictwo, przemysł, przetwórstwo i rolnictwo. Ukraińcy odpowiadają za 2,7 proc. polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB).
Źródło: dorzeczy.pl
