Rosja wycofała swoje wojska ze strategicznego ukraińskiego miasta Łyman, co jest postrzegane jako znaczący cios dla jej kampanii na wschodzie. Odwrót nastąpił wśród obaw, że w mieście zostaną okrążone tysiące żołnierzy, poinformował rosyjskie ministerstwo obrony.
Odbicie Łymana ma dla Ukrainy znaczenie strategiczne. Miasto było wykorzystywane przez Rosję jako centrum logistyczne i mogło zapewnić wojskom ukraińskim dostęp do większego terytorium w obwodach donieckim i ługańskim.
Udostępniony w Internecie materiał wideo pokazał ukraińskich żołnierzy wymachujących flagą narodową na obrzeżach miasta. Niepowodzenie na polu bitwy skłoniło czeczeńskiego przywódcę i zatwardziałego sojusznika Moskwy, Ramzana Kadyrowa, do skomentowania, że Rosja powinna rozważyć użycie broni nuklearnej o niskiej wydajności w obliczu takich porażek.
Lyman znajduje się w Doniecku – jednym z czterech częściowo okupowanych regionów Ukrainy, które Rosja ogłosiła w piątek aneksję. Ukraina i jej zachodni sojusznicy odrzucili ten ruch jako nielegalną grabież ziemi.
Doradca ministra obrony Ukrainy powiedział BBC, że ostatnie zdobycze wokół Lymana – po dniach intensywnych walk – stanowiły „znaczny sukces”. Rosyjscy bojownicy dostali szansę na poddanie się i będą lepiej traktowani jako jeńcy wojenni niż ze strony rosyjskich przywódców wojskowych.