Praktycznie każdego dnia na jaw wychodzą kolejne przykłady brutalnych działań rosyjskich żołnierzy. We wtorek policjanci z obwodu kijowskiego w okolicach Makarowa znaleźli kolejne ofiary, wśród których znajdował się obywatel Czech.
W pobliżu Makarowa, gdzie znajdowały się rosyjskie pozycje funkcjonariusze znaleźli miejsca zakopanych ciał po obu stronach drogi. W dole policjanci znaleźli ciała trzech mężczyzn, z czego jeden był cudzoziemcem.
Ustalono, że obywatel Czech, którego ciało znaleziono znajdował się w Ukrainie w roli kierowcy ciężarówki. Po rozpoczęciu działań wojennych pojechał tam z pomocą jako wolontariusz.
Obywatel Czech przestał się kontaktować z rodziną 3 marca. Póki co dwa pozostałe znalezione ciała nie zostały zidentyfikowane, ale ustalono, że były w cywilnych ubraniach. Obecnie trwa proces ich identyfikacji.
Obok pochówku mundurowi znaleźli sztandar z granatem F-1, który pozostawili najeźdźcy. Ponadto, jak przekazał szef policji w obwodzie kijowskim Andrij Nebytow, w pobliżu wsi Rakowka policja znalazła ciało innego zastrzelonego mieszkańca.