Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział w Brukseli, że Rosja ma 60 dni, aby powrócić do przestrzegania traktatu rozbrojeniowego INF. W przeciwnym razie Stany Zjednoczone w pół roku odstąpią tego układu.
Szef amerykańskiej dyplomacji nie widzi powodu, aby USA było jednym państwem przestrzegającym traktatu rozbrojeniowego z 1987 r. Układ zakłada likwidację arsenałów pośredniego i średniego zasięgu, a także zakazuje produkcji i stosowania tego typu broni. Zdaniem przedstawiciela amerykańskiej administracji Rosja obecnie oszukuje w zakresie swoich zobowiązaniach dotyczących kontroli zbrojeń. „Albo będziemy chować głowę w piasek, albo podejmiemy zdroworozsądkowe działania” – powiedział Pompeo.
Sekretarz stanu ostrzegł w Brukseli europejskich partnerów, że nowe rosyjskie pociski pośredniego zasięgu SSC-8 stanowią dla nich „bezpośrednie zagrożenie”. Zapowiedział również, że Waszyngton będzie konsultował z sojusznikami z Europy kwestie ewentualnego wyjścia USA z układu rozbrojeniowego.
Do przestrzegania traktatu INF wezwał także Rosję sekretarz NATO Jens Stoltenberg, który stwierdził, że jest to dla Moskwy „ostatnia szansa”. Stanowisko to poparli ministrowie spraw zagranicznych państw NATO. We wspólnym oświadczeniu podkreślili kluczową rolę tego układu dla zachowania pokoju i bezpieczeństwa w Europie przez ponad 30 lat.
Do tych oświadczeń odniosła się rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. „Rosja ściśle przestrzega zapisów porozumienia i amerykańska strona o tym wie” – powiedziała.