Jeśli sprawdzą się przewidywania synoptyków, upały, jakie nawiedziły Polskę i Europę w ostatnich dniach, mogą okazać tylko początkiem ekstremalnego gorąca. W najbliższy weekend może bowiem paść historyczny rekord najwyższej temperatury w Europie. Będą temu towarzyszyć gwałtowne burze.
Według informacji portalu TVN Meteo, do końca tygodnia temperatura w wielu miejscach będzie przekraczała 40 stopni Celsjusza, a w niektórych – zbliży się do 50 stopni w cieniu.
Z prognozy opracowanej przez serwis pogodowy AccuWeather wynika, że w piątek w Londynie i Berlinie ma być po 31 st. C, w Paryżu – 35 st. C, w Madrycie – 40 st. C, a w Sewilli – 43 st. C. Potem słupki termometrów będą nadal szły w górę i mieszkańcy tego regionu kontynentu, co najmniej do końca tygodnia, będą się musieli mierzyć z temperaturą wyższą o 6-12 stopni od norm wieloletnich.
– Niewykluczone, że w południowo-zachodniej Hiszpanii i części południowej Portugalii między piątkiem a niedzielą temperatura dojdzie do 49 stopni – stwierdził meteorolog AccuWeather Tyler Roys.
Ekstremalnym upałom, podobnie jak w ostatnich dniach, towarzyszyć będą gwałtowne burze z silnymi opadami deszczu. Szymon Ogórek z warszawskiego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że te zjawiska atmosferyczne „mogą nieść zagrożenie w postaci ulew, wysokość opadów może wynieść do 30 milimetrów”.