W krakowskim markecie Auchan dostępne w sprzedaży były ostatnio torebki turystyczne. Nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że zdobił je symbol… swastyki! Sieć już zareagowała. Zapowiedziano wycofanie wszystkich produktów z symbolem z asortymentu.
Jako pierwsza nadruk na saszetkach zauważyła mieszkanka Krakowa. Stało się tak dopiero kilka tygodniu po zakupie. – Jestem w szoku. Przez kilka tygodni chodziłam z torebką, na której są nazistowskie symbole. W życiu bym nie pomyślałam, że w sieci marketów może być sprzedawane coś takiego – podkreśla oburzona kobieta – powiedziała kobieta dla „Gazety Krakowskiej”.
Sprawa została nagłośniona, sieć zareagowała od razu – podjęto decyzję o wycofaniu produktu ze sprzedaży. Rzecznik prasowy Auchan Polska, Dorota Patejko, wyjaśniła dla PAP, że towar był dostarczony przez zewnętrznego dostawcę. Po kontroli okazało się, że na co dziesiątym produkcie znajduje się faszystowski znak. – Niestety, nie byliśmy w stanie wychwycić tego błędu, stąd niedopatrzenie z naszej stron – przyznała rzecznik sieci marketów.