W biały dzień na krakowskim Starym Mieście doszło do scen, które znamy z filmów sensacyjnych. W samym sercu stolicy Małopolski doszło do krwawego napadu na kantor, w którym ranny został jego pracownik. Napastnik zaatakował kasjera, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia z gotówką. Trwa policyjna obława za bandytą.
Do zdarzenie doszło krótko po południu we wtorek, 24 września, na Starym Mieście w Krakowie.
Dzisiaj około godziny 12:30 do jednego z kantorów na Starym Mieście wszedł mężczyzna. Był ubrany na czarno” – przekazał rzecznik krakowskiej policji, kom. Piotr Szpiech, w rozmowie z polsatnews.pl. Ten mężczyzna kilkukrotnie ranił pracownika kantoru, po czym oddalił się z miejsca. W tej chwili ustalamy motywy jego działania” – wyjaśnił.
Napad na kantor w centrum Krakowa. 45-letni pracownik raniony w biały dzień. Trwa obława za sprawcą
Śledczy nie ograniczają się na ten moment wyłącznie do jednego scenariusza, choć rzecznik prasowy KMP w Krakowie nie wyklucza, że był to napad rabunkowy. „Ze wstępnych informacji wynika, że mężczyzna miał dokonać kradzieży gotówki. Ustalamy, jak duża była to kwota” – przekazał.
45-letni pracownik kantoru trafił do szpitala z poważnymi ranami, które jednak nie zagrażają jego życiu – ustalili reporterzy Polsat News.
Policja nie ujawniła, jakiej broni użył napastnik podczas dokonywania przestępstwa. Nieoficjalnie wiadomo, że był to nóż.
„Mogę potwierdzić, że zabezpieczyliśmy porzucony przez sprawcę przedmiot” – mówił rzecznik komendy miejskiej. „Na miejscu trwają policyjne czynności. Zabezpieczamy ślady. Policjanci przeglądają monitoring, aby dokładnie sprawdzić rysopis tego sprawcy. Za sprawcą trwa policyjna obława” – dodał.