Aleksander Zniszczoł zajął trzecie miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim Lahti. W obecnym sezonie jeszcze żaden z Polaków nie był tak wysoko w głównych zawodach.
Sezon 2023/24 w wykonaniu polskich skoczków narciarskich jest bardzo daleki od idealnego. Do dziś żadnemu z nich nie udało się zająć choćby najniższego miejsca na podium. W ostatnich tygodniach najlepiej spisywał się Aleksander Zniszczoł.
Zniszczoł z pierwszym podium w karierze
Po pierwszej serii 29-latek drugie miejsce, tracąc do prowadzącego Jana Hoerla zaledwie 1,5 punktu. Pozostali Polacy znaleźli się poza czołową 30. – Kamil Stoch i Piotr Żyła zajęli 37. lokatę, Paweł Wąsek był 42., natomiast Maciej Kot zakończył konkurs na 45. pozycji.
W drugim skoku Zniszczoł skoczył 129,5 metra, co ostatecznie dało mu trzecie miejsce. Pozycję lidera utrzymał Jan Hoerl, który wyprzedził drugiego Petera Prevca o niecałe dwa punkty. Dla Polaka było to rzecz jasna pierwsze podium w tym sezonie, ale i całej karierze.
Co ciekawe, Zniszczoł osiągnął ten sukces bardzo długo po debiucie w zawodach Pucharu Świata. Pierwsze kroki w zawodach tej rangi stawiał w sezonie 2011/12. Po konkursie w Lahti ma 336 punktów i zajmuje 22. miejsce w klasyfikacji generalnej.