„W końcu mamy następcę Gerda”. Piękne słowa żony legendarnego niemieckiego napastnika do Lewandowskiego

Fot. fcbayern.com

W sobotę Robert Lewandowski dokonał historycznego wyczynu w niemieckiej Bundeslidze. Napastnik FC Bayern Monachium zdobył w meczu z FC Augsburg swojego 41. gola w jednym sezonie. Tym samym poprawił, mający 49 lat, wynik legendarnego piłkarza  Bayernu Gerda Müllera, który w rozgrywkach 1971/72 strzelił 40 bramek.

REKLAMA

Po meczu Lewandowski spotkał się, w obecności dyrektora  zarządzającego piłkarską sekcją klubu Karla-Heinza Rummenigge, z żoną Müllera. Sam Müller, który na Mistrzostwach Świata w 1974 roku strzelił Polsce bramkę, zapewniając Niemcom zwycięstwo i awans do finału, od kilku lat zmaga się z chorobą Alzheimera i przebywa w domu opieki pod Monachium.

Podczas spotkania polski napastnik wręczył Uschi Müller prezent dla jej męża – koszulkę  ze specjalną dedykacją i z napisem „4ever Gerd” , podobną do tej, którą nosił pod koszulką w poprzednim ligowym meczu Bayernu i którą zaprezentował po wyrównaniu bramkowego rekordu Müllera. Jak podkreślono w tekście zamieszczonym na oficjalnej stronie internetowej Bayernu Monachium, Lewandowski zawsze darzył Müllera ogromnym szacunkiem i to uznanie zawsze było przez Polaka podkreślane. „»Wyjątkowy« to słowo, którego używa dzisiejszy napastnik niemieckich mistrzów rekordów, kiedy mówi o swoim poprzedniku”, stwierdzono w materiale.

REKLAMA

Miejsce rozmowy z żoną Müllera – sala Muzeum FC Bayern –  nie było przypadkowe. W lipcu ma w nim zostać otwarta ekspozycja upamiętniająca legendę niemieckiego futbolu. Będzie to część wystawy przedstawiającej wszystkie sukcesy oraz rekordy monachijskiego klubu.

– Gerd zawsze się dziwił, że ktoś nie przegonił jego rekordu już dawno temu – powiedziała do Lewandowskiego Uschi Müller.

REKLAMA

Małżonka byłego napastnika Bayernu podkreśliła przy tym, że „Gerd nie był zazdrosny o sukcesy, więc nie narzekałby, że stracił rekord. Jako pierwszy pogratulowałby i powiedział: »Dobra robota, chłopcze«”.  – Na kogoś takiego jak Lewandowski trzeba było czekać 50 lat. W końcu mamy następcę Gerda – stwierdziła.

REKLAMA

Podziel się: