„Popieramy supermatki w sejmie”, „W twoim sejmie bije się matki”, „Sejm to nie prywatny folwark”. Takimi transparentami marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego przywitali w sobotę uczestnicy spotkania w domu kultury w Nowym Sączu. Tak zdecydowanego protestu przeciwko politykowi PiS w Małopolsce, odkąd politycy tej partii robią objazd po kraju, jeszcze nie było.
Kuchciński zachwalał w swoim wystąpieniu rządowy program dla osób niepełnosprawnych Dostępność plus, dodatek rządowy na wyprawkę szkolną w wysokości 300 złotych, program Rodzina 500 plus oraz obiecał stworzenie nowego funduszu budowy dróg lokalnych o wartości 5 miliardów złotych. Na sali panował względny spokój, dopóki marszałek nie zaczął mówić o tym, jak rząd wspiera niepełnosprawnych i dopóty nie stwierdził, że „protestujący są wykorzystywani przez opozycję”.
Chociaż Nowy Sącz jest małopolskim matecznikiem PiS, prawie każdą wypowiedź Kuchcińskiego część zebranych kwitowała okrzykami: „Popieramy matki w Sejmie”, „Oddajcie nagrody”, „Oddaj kasę”, „Obiecanki”, „Kłamca”, „Konstytucja”, „Niepełnosprawni cierpią”, „Oddaj windę niepełnosprawnym”, „Łamiecie prawo”, „Będziesz siedział”. Marszałek Sejmu zebrał od uczestników spotkania cięgi głównie za ostatnie wydarzenia w Sejmie, gdy matkom osób niepełnosprawnych, które chciały wywiesić w oknie baner informujący o proteście, uniemożliwili to funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej, używając siły.
W końcu, gdy marszałek Kuchciński stwierdził, że reforma edukacji udała się i została dobrze przyjęta, wygwizdano go. Gdy rozległy się gwizdy, sytuację próbowali ratować działacze PiS i obecni na spotkaniu politycy tej partii. W odpowiedzi na gwizdy i okrzyki prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak i posłowie PiS Anna Paluch i Jan Duda zaczęli bić brawa. Na sali jednak dalej panowała gorąca atmosfera, którą dodatkowo podsycała ostra wymiana zdań między zwolennikami a przeciwnikami PiS.