Jak co roku, okres świąteczno-noworoczny w polskich Tatrach staje pod znakiem napływu wielu turystów. Teraz jest podobnie, a do mediów społecznościowych trafiły nagrania, m.in. z ulicy Stolarczyka w Zakopanem. Kierowcom nierzadko puszczają nerwy.
Nagranie z ulicy Stolarczyka pojawiło się na profilu „Tygodnika Podhalańskiego” na Facebooku. Droga była zakorkowana w obu kierunkach, a pojazdy poruszały się bardzo wolno. W pojazdach znajdowali się głównie turyści z innych regionów Polski.
Komentujący wcale nie byli zaskoczeni takim obrotem spraw. „Nic nowego„, „Ta ulica jest prawie zawsze zakorkowana. A jak jest okres świąteczny na noworoczny lub feryjny to od rana do nocy” – brzmiały niektóre z komentarzy pod nagraniem.
Kierowcom puszczają nerwy
„Tygodnik Podhalański” informuje, że podobna sytuacja występuje nie tylko na ulicy Stolarczyka. Z identycznymi utrudnieniami musieli się mierzyć kierowcy na ulicach Kościeliskiej i Nowotarskiej, gdzie korki również stały się codziennością.
Zator na drogach i długi czas oczekiwania na wyjazd z Zakopanego sprawiają, że część kierowców nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy. Jeden z kierujących miał obrzucić przechodzących przez przejście dla pieszych wyzwiskami, ponieważ jego zdaniem tamowali ruch.