– Przysięgała mi miłość do grobowej deski. Tylko do tego momentu będę wymagał, potem to już nie (…). Czas na odnowę. Na młodszy model – powiedział Lech Wałęsa o swojej żonie Danucie w rozmowie z „Wprost”.
Gdy dziennikarki tygodnika zapytały byłego prezydenta, czy planuje zrobić swojej małżonce niespodziankę w związku z przypadającą na 8 listopada ich 52. rocznicę ślubu, Wałęsa odparł, że nie ma z tej okazji żadnych planów, a wręcz „szykuje się już do odlotu”.
Jak dodał noblista, żona powinna po jego śmierci poszukać „młodszego modelu”.
Były prezydent oświadczył też, że – mimo problemów zdrowotnych – zagraniczne wykłady go nie męczą.
– Nie męczy mnie to, co lubię robić. Lubię dziewczyny, lubię wykłady, dlatego to znoszę dobrze. Zwolnienia lekarskie biorę, gdy nie chcę gdzieś pójść – powiedział.