Na lotnisku im. Chopina w Warszawie funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali mężczyznę, który w brzuchu przemycał 1,5 kg heroiny! Okazało się, że połknął aż 98 kapsułek zawierających narkotyk.
44-latek przyleciał z Kotonu w Beninie, później przez Paryż dostał się do Warszawy. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudziło to, że mężczyzna zachowywał się nerwowo i nie potrafił powiedzieć, skąd przyleciał.
Najpierw przeszukano bagaż 44-latka. Nic w nim nie znaleziono, jednak funkcjonariusze chcieli wykluczyć też próbę przemytu drogą wewnątrzustrojową. Mężczyzna odmówił poddaniu się testom na obecność narkotyków w organizmie. – Został więc przewieziony do szpitala, w którym wykonano badanie tomograficzne jamy brzusznej – powiedziała PAP Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Badanie tomograficzne wykazało, że mężczyzna przemycał 98 kapsułek z narkotykami. Ich czarnorynkową wartość szacowana jest na ponad pół miliona złotych. Wobec 44-latka zastosowano areszt tymczasowy na 3 miesiące. Grozi mu grzywna i kara pozbawienia wolności do lat 15.