Ważna decyzja sądu ws. Kai Godek. „Przełomowe postanowienie”

Prokuratura zajmie się projektem Kai Godek i Fundacji Życie i Rodzina. W tle promowanie faszyzmu
fot. Fundacja Życie i Rodzina/Tomasz Molina | CC BY-SA 4.0

Kaja Godek promuje w Polsce totalitaryzm!? To właśnie rozstrzygnie prokuratura, której sąd nakazał zbadanie, czy projekt „Stop LGBT” – promowany przez Godek i Krzysztofa Kasprzaka, aktywistów Fundacji Życie i Rodzina – wpisuje się w propagowanie wartości i działań typowych dla ustrojów totalitarnych.

REKLAMA

„Stop LGBT” to projekt obywatelski przygotowany przez fundację Kai Godek, który trafił do Sejmu w 2021 roku. Przewidywał on zmianę polskiego prawa w taki sposób, aby do przepisów wprowadzono, m.in. zakaz kwestionowania małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, zakaz Marszy Równości, zakaz propagowania związków jednopłciowych i adopcji dzieci przez takie pary.

Na rewelacje prawej strony zareagowała lewa, czyli organizacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. OMZRiK stwierdził, że projekt “propaguje wartości i działania typowe dla ustrojów totalitarnych”. Czy tak rzeczywiście jest, rozstrzygnie śledztwo prokuratury a później sąd, ale póki co argumentowane jest to w taki sposób:

REKLAMA

„Odbieranie praw obywatelskich osobom z powodu ich orientacji seksualnej jest typowe dla totalitaryzmów. Projekt ustawy Godek i jej towarzystwa przypomina do złudzenia rozwiązania wprowadzone przez reżim Władimira Putina, albo ustawy prześladujące osoby homoseksualne w III Rzeszy” – zwracał uwagę OMZRiK.

Sąd zbada, czy Kaja Godek nie promuje w swoim projekcie cech ustroju totalitarnego. OMZRiK: Postanowienie sądu przejdzie do historii

Nie skończyło się jedynie na diagnozie. Ośrodek złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście odmówiła wszczęcia postępowania, ale po zażaleniu OMZRiKu Sąd Rejonowy „nakazał prokuraturze dogłębne zbadanie sprawy, w tym przesłuchanie Kai Godek i Krzysztofa Kasprzaka”.

REKLAMA

Już na tym etapie postępowania sędzia Katarzyna Rutkowska-Giwojno zwróciła uwagę, że jedną z cech państwa faszystowskiego jest „podporządkowanie państwu całości stosunków społecznych, możliwość ingerencji państwa we wszystkie, nawet najbardziej prywatne dziedziny życia człowieka” oraz że ustrój taki cechuje się „likwidacją wolności i praw obywatelskich”.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, udostępniając na swoim Facebooku całość postanowienia sądu, nazwał decyzję „przełomową” i że „przejdzie do historii”, gdyż otwiera drogę do ukarania Kai Godek.

Podziel się: