W minioną niedzielę po godz. 20 odbyło się piętnastominutowe spotkanie minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej z członkami rodzin osób niepełnosprawnych. Kolejne negocjacje z przedstawicielem rządu, jak wszystkie poprzednie, nie były łatwe i ponownie nie doprowadziły do kompromisu.
Już sama kwestia kompromisu jest widziana odmiennie przez strony dialogu. Rafalska na spotkaniu mówiła: – Rozmawiamy, to jest szukanie kompromisu. Rodziny natomiast stwierdziły: – Z naszej strony kompromisu nie będzie.
To co na dziś oferuje rząd, jest tylko częścią realizacji postulatów osób protestujących – niebawem ma powstać projekt ustawy dotyczący zrównania renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS.
Alicja Jachynek, jedna z protestujących matek, które wczoraj niezapowiedzianie zjawiły się w Sejmie, oświadczyła, że protest będzie trwał do momentu zrealizowania dwóch głównych postulatów.
Pierwszy to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Drugi postulat dotyczy wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie, bez kryterium dochodowego. Dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.