Węgry sprzeciwiają się Komisji Europejskiej! „Nie zrobimy z naszej ojczyzny kraju imigracyjnego!”

REKLAMA

W opublikowanym we wtorek dokumencie Komisja Europejska zaproponowała utworzenie specjalnych centrów kontroli dla migrantów w UE. Miałyby one powstać na terenie krajów członkowskich w celu usprawnienia procesu odróżniania uchodźców od migrantów bez prawa pozostania w Unii.

Ośrodki byłyby wspierane finansowo przez Komisję Europejską, zaś państwa, które zgodziłyby się na transfer do tych centrów migrantów sprowadzonych na ląd, otrzymałyby po 6 tysięcy euro na osobę.

REKLAMA

Propozycje te skrytykowała w środę rządząca na Węgrzech koalicja konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP), której politycy uznali je za zły kierunek. Ich zdaniem napływem migrantów nie należy zarządzać ani przepuszczać przybyszów przez granicę, by potem płacili za nich Europejczycy. Według rządzącej na Węgrzech koalicji, wnioski o azyl powinny być rozpatrywane poza granicami Unii.

– Bruksela znów chce wspierać migrantów zamiast Europejczyków – powiedział dziennikarzom rzecznik frakcji parlamentarnej Fideszu-KDNP Istvan Hollik, nazywając zaproponowane przez KE rozwiązania jednoznacznie proimigracyjnymi.

REKLAMA

– Uważamy, że pieniądze Europejczyków trzeba wydawać na nich samych, a nie na migrantów – stwierdził Hollik i zapowiedział: – Niezależnie od tego, za ile Bruksela chce kupić państwa członkowskie, to dopóki na Węgrzech działa rząd narodowy, nie zrobimy z naszej ojczyzny kraju imigracyjnego.

Jak ocenił rzecznik koalicji Fidesz-KDNP, Komisja Europejska chce poprzez swą propozycję skłonić państwa członkowskie do przyjęcia tych migrantów, którzy już są w Europie.

Podziel się: