Policja zdołała ustalić tożsamość głównego świadka w sprawie wypadku, do którego doszło w lipcu na Moście Dębnickim w Krakowie. Chodzi o mężczyznę, który przechodził przez Aleje Trzech Wieszczów w chwili, gdy auto Patryka P. jechało w stronę mostu. Jest to obcokrajowiec.
Śledczy poznali nazwisko świadka, jak i jego adres zamieszkania. Nie mogą póki co jednak go przesłuchać – potrzebują do tego zgody kraju, z którego pochodzi. Póki co nie wiadomo, jaka jest jego narodowość, ale nie jest to obywatel kraju należącego do Unii Europejskiej.
Z nieoficjalnych jak dotąd informacji wynika, że dniu tragicznego wypadku, o którym mówiło się w całej Polsce mężczyzna wracał z centrum Krakowa do miejsca, w którym zatrzymał się na noc.
W tragicznym wypadku zginęło czterech mężczyzn w wieku od 20 do 24 lat. Prowadził Patryk P., który zdaniem śledczych jechał 160 km/h. Po wyminięciu pieszego jego samochód wpadł w poślizg i finalnie dachował.
Po drodze kierowca uderzył w słup sygnalizacji świetlnej oraz lampę uliczną. Pojazd uszkodził mur przeciwpowodziowy i wylądował na trasie spacerowej Bulwaru Czerwieńskiego przy Wiśle. Jak wykazały późniejsze badania, kierujący Patryk P. miał we krwi 2,3 promila alkoholu.