Zadbane kwiaty to piękna dekoracja naszego mieszkania. Na co dzień przebywają w pojemnikach, więc czasami mogą zatracać się z powodu deficytu wody lub składników pokarmowych. Gleba, jaką dysponują rośliny, błyskawicznie traci cenne minerały i staje się mało wartościowa, co negatywnie wpływa na ich kondycję. Jak rozwiązać ten problem chyba każdy wie – trzeba odżywić glebę, ale niekoniecznie środkami rekomendowanymi przez centra ogrodnicze. Braki pokarmowe świetnie uzupełni odpad z kuchni. Jest zupełnie darmowy i działa dogłębnie.
Zapodaj swoim kwiatom łupiny orzechów. Efekty przerosną twoje oczekiwania
Zwolennicy naturalnych metod nawożenia roślin ozdobnych będą orzechowym nawozem, zachwyceni. Nie tylko to, co znajduje się w środku orzecha, jest cenne. Twarda skorupa, mimo że jest niejadalna, to może się jeszcze przydać i warto ją zachować. Zawiera substancje odżywcze warunkujące zdrowy rozwój roślin, takie jak: żelazo, fosfor, magnez, cynk i potas.
Obecność wyżej wymienionych substancji pozwala nawozowi zadziałać wielotorowo. Korzenie roślin prężniej się rozwijają i one same również nie śpią. Kwitnienie jest bardziej dynamiczne. Natomiast szkodniki i choroby nie są w stanie pokonać roślin tak łatwo, bo te mają więcej siły, by z nimi walczyć.
Jak zrobić nawóz z łupin orzecha włoskiego?
Pozyskaj łupiny z kilkunastu lub większej ilości orzechów. Możesz je zbierać codzienne i przechowywać np. w suchym pojemniku. Gdy będziesz mieć już wystarczającą ilość, wtedy możesz zabrać się do pracy nad nawozem. Jest jej niewiele. Wystarczy tylko odpad wrzucić do garnka i zalać 1,5 l wody, a następnie wszystko gotować. Po 20 minutach odsączyć łupiny na sicie, zachowując cenną wodę. Powinna wystygnąć. Łupiny nie będą już potrzebne.
Zimny koncentrat orzechowy stosuj do roślin, ale wcześniej go rozwodnij (proporcje z wodą 1:3). Podlewaj nim kwiaty ogrodowe i domowe, np. skrzydłokwiaty, sukulenty, orchidee, surfinie, a także warzywa na grządkach (jeśli je masz) co 14 dni. Nadmiar odżywki możesz przelać do mniejszego pojemnika i trzymać w chłodziarce. Zużyj go w ciągu 30 dni.
Możesz też przyrządzić odżywkę w postaci sproszkowanej. Rozdrobnij łupiny, a potem zagrzeb w doniczce. Ta opcja jest zarezerwowana dla cierpliwych ogrodników. Minerały będą przechodzić do gleby cyklicznie, a więc potrzeba czasu, by efekt zauważyć, ale warto czekać.
Czytaj też: Rozrzuć na trawniku białe kryształki. Wypięknieje błyskawicznie
