Wizyta na Ukrainie niemieckiej minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock zakończyła się… ucieczką przez granicę z Mołdawią! Urzędniczka musiała niespodziewanie skrócić swoją wizytę za naszą wschodnią granicą. Powodem był – jak potwierdził już Berlin – rosyjski dron, który ścigał konwój przewożący Baerbock!
W poniedziałek pojawiła się informacja o niedzielnym incydencie z udziałem szefowej niemieckiego MSZ Annaleny Baerbock. Przedstawiciele ministerstwa obrony oraz ministerstwa spraw zagranicznych Niemiec potwierdzili, że w czasie niedzielnej wizyty minister na Ukrainie jej konwój był przez pewien czas śledzony przez rosyjskiego drona. Nie był to jednak dron bojowy, a zwiadowczy.
Jak informował wcześniej ZDF – w czasie przejazdu kolumny rządowej niemieckiej minister niebezpiecznie blisko niej podleciał rosyjski dron zwiadowczy i przez chwilę „odprowadzał” pędzące auta. Delegację poproszono wówczas o pilną zmianę trasy. Strona ukraińska przypomina, że po lotach zwiadowczych rosyjskich dronów z reguły następuje uderzenie bojowe. Nie wydaje się jednak, aby Rosjanie chcieli bombardować niemiecką dyplomatkę.
Niemiecka minister musiała uciekać z Ukrainy do Mołdawii! Nad kolumnę pojazdów nadleciał rosyjski dron
Kolumna opancerzonych pojazdów pospiesznie opuściła Mikołajów, po czym ruszyła ku granicy z Mołdawią, aby następnie wjechać do tego państwa – tj. do strefy nieobjętej wojną. Nie były to pierwsze tarapaty niemieckiej minister podczas wizyty na Ukrainie. W Odessie musiała zejść do schronu, kiedy ogłoszono alarm powietrzny.
Baerbock odwiedzała w niedzielę miasto Mikołajów, stolicę obwodu mikołajowskiego. Wizytowała tamtejszą odsalarnię wody, wybudowaną przy wsparciu RFN. Budowa zakładu odsalania była konieczna z uwagi na zniszczenie przez Rosjan sieci wodociągów na początku wojny. Miastu groziły więc braki w dostawach wody.
W czasie wizyty Baerbock padły także istotne deklaracje. Minister przekazała decyzję o przeznaczeniu przez Niemcy 100 mln euro w postaci pomocy humanitarnej dla Ukrainy. RFN nadal zwleka jednak z przekazaniem Ukraińcom pocisków dalekiego zasięgu Taurus – przypomina RMF24.