REKLAMA
ShareInfo.plWiadomościWpadł do studzienki. Służby nie mogły go znaleźć przez śnieg

Wpadł do studzienki. Służby nie mogły go znaleźć przez śnieg

Studzienka
Fot. Śląska Policja

Pewien mieszkaniec Rybnika przez długi czas był poszukiwany przez strażaków i policjantów. Mężczyzna wpadł do studzienki kanalizacyjnej i nagle ślad po nim zaginął. Problemem był również śnieg, który zasłonił do niej wejście.

REKLAMA

Dyżurny rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie od dyspozytora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach w piątkowy poranek. W pobliżu kopalni Ignacy mężczyzna wpadł do studzienki kanalizacyjnej i nie mógł się z niej wydostać.

Jak się okazało, mieszkaniec Rybnika spędził w niej całą noc. Na zewnątrz padał gęsty śnieg i panowała ujemna temperatura. Na skutek opadów strażacy i policjanci nie mogli namierzyć 39-latka, bowiem studzienka była zasypana.

– Poszukiwania służb utrudniały warunki atmosferyczne, w tym nieprzerwanie padający śnieg. Na szczęście, dzięki sprawnej współpracy, 39-latek został odnaleziony i przekazany pod opiekę medykom z pogotowia ratunkowego – podają mundurowi.

REKLAMA

Dyspozytor z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach poinstruował mężczyznę przez telefon, aby co 10 minut dzwonił na numer alarmowy i nasłuchiwał, czy słyszy telefon. Na szczęście po dwóch godzinach poszukiwań udało się go uratować.

REKLAMA
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE
Cezary
Redaktor i dziennikarz z ponad 10-letnim doświadczeniem. Skupia się na faktach, bieżących wiadomościach i tematach, które będą interesujące dla każdego czytelnika. Główny cel - aby każdy tekst odpowiadał na wszelkie pytania czytelnika.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google ←

REKLAMA