Chcesz poznać patent na przechowywanie ziemniaków, by te zachowały jędrność i wspaniały smak na długi czas? Sezon na zbiory tych warzyw w pełni, więc gdy mamy ich cały zapas w piwnicy, to wystarczą nam nawet na kilka miesięcy. Co zrobić, by nie psuły się tak szybko, szczególnie gdy nie zapewniliśmy im godziwych warunków? Ratunkiem jest 1 owoc.
Jak przechowywać ziemniaki, by cieszyć się nimi dłużej?
Duży worek kartofli może starczyć nam na wiele tygodni. Często dostajemy taki „prezent” od rodziny ze wsi. Gdzie go przechować, by bulwy zachowały świeżość na długo? Najlepsze będzie chłodne i suche miejsce, np. piwnica. W tym pomieszczeniu panuje na ogół optymalna temperatura (ok. 5-6°C), a jeśli bulwy znajdują się w koszach, to będą miały zapewniony dostateczny przepływ powietrza.
Niektórzy przetrzymują worek ziemniaków w kuchni – pod zlewem, ale nie polecamy tego miejsca. Dlaczego? Jest tam ciepło, więc kartofle zaczną prędko kiełkować, a już po upływie kilku dni rozwinie się na nich pleśń. Wówczas będą nadawały się już tylko do wyrzucenia. Następna kwestia to wilgoć. Gdy do nich dotrze, to egzemplarze szybciej zgniją.
Jabłko zabezpieczy Twoje ziemniaki
Osoby, które nie mają dla ziemniaków dobrego miejsca – chodzi szczególnie o mieszkańców bloków, powinny wypróbować trik z jabłkiem. Jeśli trzymasz kartofle w kuchni, to przesyp je do skrzynki i umieść pomiędzy nimi jabłko. Ten skromny produkt wydziela sporo etylenu, który sprzyja bulwom. Spowolni ich psucie się, więc będziesz cieszyć się nimi przez wiele tygodni. Pamiętaj, aby owoc co pewien czas wymieniać, bo inaczej zacznie gnić i skazi zapasy. Ta metoda sprawi, że ziemniaki będą zdatne do spożycia nawet przez 8 tygodni. Jak widzisz, jabłko to naprawdę dobry pomocnik.
Czytaj też: Wyjmij z kieszeni. Tak sprawdzisz świeżość jajka w sklepie