Były minister spraw zagranicznych i współzałożyciel Platformy Obywatelskiej Andrzej Olechowski niezwykle krytycznie skomentował sytuację w tej partii i sposób kierowania nią przez Borysa Budkę.
Według jednego z „trzech tenorów” – obok Donalda Tuska i Macieja Płażyńskiego – zakładających Platformę, formacja ta nie jest zdolna do przejęcia rządów w Polsce po PiS.
– Gdy PiS przegra – wdepniemy w nieprzygotowaną PO. To się rzuca w oczy i do tego nie można dopuścić – powiedział Olechowski. – To partia bez klarownego planu, wizji Polski po PiS – oświadczył w wywiadzie dla „Wprost”.
Były współpracownik Tuska stwierdził, że Platforma, podobnie jak i inne partie w Polsce, promuje karierowiczów, a nie ludzi, którzy rzeczywiście chcą zmieniać kraj
– Mam bardzo złe zdanie o dzisiejszych politykach. Działają w polityce dla zarobku, dla kariery, a nie dla idei i potrzeby dokonania zmian. Za moich czasów ludzie chcieli reformować. Ktoś, kto nie chciał zmieniać, nie nadawał się do rządu. Dzisiejszy polityk kalkuluje, czy mu się opłaci, czy nie straci – powiedział.
Olechowski skrytykował również sposób kierowania partą przez Borysa Budkę.
– Myślę, że swoim entuzjazmem ludzi nie pociąga – stwierdził kandydat na prezydenta z 2000 roku. Jego zdaniem cechą obecnej PO jest kryzys przywództwa, stąd Budka nie może okazywać swojego entuzjazmu, „jeśli nie wie, czy stoi za nim cała partia”. – Gdy partia jest skłócona wewnętrznie, ciężko z tego coś złożyć – oznajmił Olechowski.