Wstrząsy w kopalniach! Jeden górnik nie żyje, kilku rannych!

REKLAMA

W dwóch kopalniach na Dolnym Śląsku doszło do wstrząsów. Najpierw przed godziną 21 tragedia wydarzyła się w kopalni Rudna. Po niedługim czasie, po godzinie natomiast w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice. Jeden górnik nie żyje. Kilku zostało rannych.

W kopalni Rudna doszło do wstrząsów o sile tzw. ósemki na głębokości 760 metrów pod ziemią. Służby prasowe KGHM poinformowały, że cztery osoby zostały ranne. Dłuższy czas pod ziemią przebywał jeden górnik – operator maszyny. Jak podał Polsat News, po akcji ratunkowej został on wywieziony na powierzchnię po godz. 23. To piaty górnik ranny z tej kopalni. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

REKLAMA

W Zakładzie Górniczym Polkowice-Sieroszowice do wypadku doszło godzinę później. – W Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice nastąpiło oberwanie skał – taką informację przekazała Lidia Marcinkowiak-Bartkowiak z KGHM. Mówiono też o poszukiwaniu jednego górnika. Najpierw portal miedziowe.pl podał, że zlokalizowano miejsce, w którym on przebywa. Za kilka chwil portal 112 Polkowice podał wiadomość, że poszukiwany nie żyje. Inny górnik z kolei doznał obrażeń.

Podziel się: