Gdy wybieramy się na cmentarz, najczęściej pamiętajmy o zabraniu zniczy, zapałek i kwiatów. Jeśli idziemy tam przed lub po Święcie Zmarłych, to wielokrotnie także ścierkę i detergent do pielęgnacji pomnika. Coraz częściej niektóre osoby biorą tam także cukier. To trochę dziwny zwyczaj, ale ma ukryty cel. Słodki produkt przedłuża życie roślin. Dzięki nim stoją na grobie przez dłuższy czas.
W Dzień Wszystkich Świętych Polacy masowo odwiedzają cmentarze, aby pomodlić się za bliskich zmarłych i złożyć na ich grobach znicze oraz piękne kwiaty, żywe lub sztuczne. Kupując te pierwsze, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że są mniej trwałe od drugich i będą musiały opuścić grób najwcześniej. Jednak żywe rośliny mają nad sztucznymi przewagę – są piękniejsze. Jak przedłużyć ich żywot? Wystarczy sięgnąć po cukier.
Bukiet żywych kwiatów postoi na grobie dłużej niż zwykle. Wystarczy, że tak o niego zadbasz
Zanim pójdziesz na cmentarz, weź ze sobą potrzebne rzeczy i dodatkowo schowaj do torebki lub kieszeni trochę cukru. Przy pomniku wyjmij słodkie kryształki i wsyp wody, w której stoją cięte róże, chryzantemy, gerbery czy astry.
Pamiętaj o tym, że cukier to tylko uzupełnienie pielęgnacji. Chcąc zachować kwiaty na dłużej, często wymieniaj im wodę we flakonie. Cukier dobrze radzi sobie w utrzymaniu roślin przy życiu, ale jeśli bywasz na cmentarzu bardzo rzadko, wrzuć do wody aspirynę. Jedna tabletka na jeden wazon wystarczy. Kwiaty będą w świetnej formie jeszcze długo po Wszystkich Świętych.
Czytaj też: Za żadne pieniądze nie kupuj takich zniczy. Zgasną jako pierwsze
