Jeśli twoje auto sporo pali, to być może masz w nim niepotrzebne rzeczy. Obciążają one pojazd i tym samym powodują większe straty „energii”. Spróbuj wyjąć ze środka pojazdu to, co zbędne, a odczujesz pozytywne zmiany, które dosięgną twojego portfela. Paliwo przestanie nadmiernie „ulatniać się” z baku, a ty zaoszczędzisz na tankowaniu. Jakie przedmioty wyjąć z samochodu? Sprawdź!
Pojazd, niezależnie jakiej marki, wraz z obciążeniem może zużywać nawet 50% więcej energii. Jak zacząć oszczędzać benzynę/ropę? Najlepiej od gruntownego sprzątania auta. Czasami w bagażniku znajduje się wiele zbędnych przedmiotów, które źle działają na silnik. Obciążony zużywa 2x więcej paliwa.
Pewien broker od ubezpieczeń znany głównie w Wielkiej Brytanii dodaje, że przed dłuższą trasą kierowcy powinni wyjąć wszelkie rzeczy, które obciążają pojazd. Zapewne widziałeś w swoim życiu bagażniki na rowery montowane m.in. na dachu samochodu. Jeśli taki masz, a nie używasz, powinieneś go zdjąć. Różnica w poborze benzyny będzie kolosalna, a ty wyjdziesz na plus.
Panowie czasami przewożą w autach komplety narzędzi, a te zwykle są zupełnie nieprzydatne, więc po co obciążać nimi pojazd? Najlepiej od razu je stamtąd zabrać.
Jak oszczędzać na paliwie? Kilka użytecznych sposobów
Każdy kierowca chciałby tankować jak najtaniej, a wszelkie podwyżki cen diesla czy benzyny doprowadzają niektórych do szału. Jeśli nie chcesz zajeżdżać na stację benzynową co chwilę, zmodyfikuj swój tryb jazdy. Różnicę poczujesz natychmiast.
Od czego zacząć? Po pierwsze, staraj się nie rozgrzewać silnika przed jazdą. Tuż po starcie mało kiedy jedziesz na najwyższej mocy auta, dlatego dodatkowo grzanie silnika nie ma sensu w przypadku niezbyt długich tras.
Jeszcze jedna kluczowa reguła dotyczy korków, których lepiej unikać. Częste i długotrwałe czekanie na odblokowanie ruchu sprawia, że bak szybciej zostaje opróżniony, a ty znów musisz wstępować na stację. Zatem wybieranie tras dłuższych, lecz mało zakorkowanych to patent na oszczędzanie paliwa. Poza tym w trakcie jazdy utrzymuj stałą prędkość i nie za duże obroty.
Jeżeli istnieje taka opcja, to na autostradzie korzystaj z tempomatu. Dzięki temu też zaoszczędzisz trochę na paliwie, a jeśli wyjmiesz z samochodu niepotrzebne rzeczy, skorzystasz podwójnie. Auto nie będzie palić jak szalone, a tobie zostanie więcej pieniędzy w portfelu.