Ryż jest świetną alternatywą ziemniaków lub kasz. Jest szybki i banalnie prosty w przygotowaniu – wystarczy tylko wlać wodę do garnka, posolić i wsypać ryż, a następnie ugotować do miękkości. Wtedy zazwyczaj nadchodzi moment, kiedy większość osób wylewa wodę po ugotowaniu ziarenek. Okazuje się, że to błąd, bo woda po ryżu korzystnie wpływa na zdrowie, urodę, a nawet rośliny.
Jeśli lubisz ryż i spożywasz go na co dzień to nie wylewaj wody po jego ugotowaniu. To błąd ponieważ taka woda zawiera wiele cennych wartości odżywczych, które mają bardzo pozytywny wpływ na nasz organizm i nie tylko, bo działa niczym odżywka na rośliny doniczkowe. Wygląd włosów, skóry i paznokci również znacznie się poprawi, dlatego warto jej nie wylewać.
Wylewasz wodę po ugotowanym ryżu? To błąd
Badacze z Uniwersytetu Lizbońskiego, z Wydziału Farmacji przeprowadzili badania dotyczące wpływu wody ryżowej na skórę i jej proces starzenia się. Eksperyment, który miał miejsce w 2018 roku, polegał na regularnym stosowaniu wody na skórę przez 28 dni. Naukowcy wywnioskowali, że jej działanie jest podobne do znanej w kosmetologii witaminy C, inaczej kwasu askorbinowego.
Portal onet.pl opublikował informację na temat badania:
Badanie wykazało również, że woda ryżowa zmniejszyła aktywność elastazy, enzymu odpowiedzialnego za starzenie się skóry. Okazuje się więc, że woda ryżowa może potencjalnie zmniejszać powstawanie zmarszczek na skórze.
Ryż zawiera skwalen, który wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwgrzybicze. Według ekspertów z Uniwersytetu Lizbońskiego ma on wpływ na chorobę niedokrwienną serca.
A więc, jeśli wylewasz wodę po ugotowanym ryżu, to bardzo dużo tracisz! Warto zastosować ją w formie kosmetyku – możesz używać jako tonik. Wystarczy tylko, że zwilżysz wacik w ostudzonej wodzie po ryżu. Oprócz kosmetyku, możesz użyć jej jako odżywka dla roślin doniczkowych – woda bez dodatku soli, ostudzona dostarczy glebie fosfor, potas i azot. W dodatku skrobia pobudza bakterie glebowe do rozwoju, a dzięki temu ziemia jest lepszej jakości.