
Sypialnia to miejsce, w którym każdy z nas chce wypocząć. Często trzymamy tam rozmaite kwiaty doniczkowe, nadające wnętrzu elegancji. Tymczasem nie wszystkie rośliny są odpowiednie do sypialni. Niektóre z nich mogą zakłócać spokojny sen i dodatkowo wywoływać bóle głowy. Jakich konkretnie gatunków nie trzymać w pomieszczeniu, w którym śpimy? Koniecznie sprawdź.
Jakich roślin nie stawiać w sypialni?
Roślin, które wyraziście pachną. One właśnie mogą zakłócać spokojny sen. Na parapecie w pokoju dobrze sprawdzą się np. paprotka, która eliminuje toksyny z powietrza lub szeflera – ta je nawilża. Tym pożytecznym roślinkom można zaufać, a które lepiej wyeliminować z otoczenia? W sypialni nigdy nie trzymaj roślin, które mocno pachną. Można do nich zaliczyć:
» oleandry,
» begonie,
» hiacynty.
Wyżej wymienione gatunki mogą powodować migreny, a także niespokojny sen. Ich silna woń sprawia, że człowiek wybudza się w ciągu nocy. Problem ten dotyczy również kwiatów ciętych, które z ogrodu przeniesiono do domu i postawiono w wazonie.
Jak poprawić jakość snu?
W sypialni zapewnij optymalną temperaturę wynoszącą około 20 stopni Celsjusza, a także wentylację, bo suche powietrze, nie sprzyja błogiemu wypoczynkowi.
Możesz też przed pójściem spać, przewietrzyć sypialnię przez kilkanaście minut.
Czytaj też: Rozrzuć na trawniku białe kryształki. Wypięknieje błyskawicznie