Kobietę i małe dziecko znaleziono pod oknami wysokiego bloku z poważnymi obrażeniami. Okazało się, że oboje zostali wypchnięci z okna 16. piętra budynku! Obrażenia były zbyt poważne. Zarówno dziecko, jak i kobieta zmarli. Morderstwa dokonał Aleksander Lipatow – mąż i ojciec ofiar. Jak donosi rosyjski portal „Meduza” – oboje byli pod wpływem „silnych substancji”, kiedy doszło do tragedii.
Do niewyobrażalnego dramatu doszło w niedzielę rano, 25 sierpnia, w luksusowym kompleksie mieszkalnym Lefortowo Park przy ul. Krasnokazarmennaja w Moskwie. Pod oknami jednego z bloków znaleziono nieprzytomną, 36-letnią kobietę i jej roczne dziecko.
Po pewnym czasie plac został otoczony kordonem moskiewskiej policji. Na miejscu zaroiło się od służb, także ratunkowych z nadzieją, że ofiary da się uratować. Obrażenia były jednak zbyt poważne.
Kobieta i dziecko wyrzucone z 16. piętra przez 39-latka. Para miała zażyć silne środki odurzające
Policjanci ustalili później, że kobieta i dziecko zostały wypchnięte z okna na 16. piętrze przez 39-letniego Aleksandra Lipatowa. To ojciec dziecka i mąż kobiety. Po zrzuceniu partnerki i niemowlęcia z wysokości, mężczyzna zaczął wyrzucać przez okno ich rzeczy. 39-latek został zatrzymany zaraz po zdarzeniu. On również wymagał pomocy medycznej.
Jak podają rosyjskie media – Lipatow jeszcze na początku tego roku pracował w Banku Centralnym Federacji Rosyjskiej, ale od kilku miesięcy pozostawał bez pracy.
Niektórzy lokalni dziennikarze twierdzą, powołując się na swoje źródła, że gdy doszło do dramatu zarówno Lipatow, jak i jego żona, byli pod wpływem „silnych substancji” odurzających. Informacji tej nie potwierdziła na razie rosyjska prokuratura.