Pewna kobieta z pewnością długo nie zapomni spaceru z psem. W jego trakcie usłyszała dochodzące z krzaków jęki. Po chwili zobaczyła mężczyznę, który „zabawiał się” w miejscu ogólnie dostępnym dla ludzi. Niedaleko znajdował się boisko i dzieci.
Do bulwersującego zdarzenia doszło 22 sierpnia w biały dzień w Lubinie. Jedna z mieszkanek udała się na spacer z psem. Będąc nieopodal boiska, w zaroślach dostrzegła onanizującego się mężczyznę.
Przyłapany na nieobyczajnym wybryku był kompletnie nagi. Mogło się wydawać, że chciał, aby go dostrzeżono, ponieważ niespecjalnie się krył. Mężczyzna miał głośno jęczeć, a gdy zobaczył kobietę, zaczął mówić sprośne rzeczy.
Do zdarzenia doszło nieopodal miejsca, gdzie zwłaszcza w wakacje bawi się sporo dzieci. Oburzona kobieta postanowiła podzielić się swoją historią na profilu „Spotted: Lubin” i ostrzec innych mieszkańców.
– Uwaga! Dnia 22.08.2023 koło godziny 11, podczas spaceru z psem trafiłam na zboczeńca! Pan na załączonym zdjęciu zabawiał się w krzakach przy boisku, bawią się dzieci— gwarków/Krupińskiego, tzw. Czerwonka. Nie dało się nie usłyszeć jego jęków, a mało tego — gadał do mnie sprośne rzeczy. Uważajcie na siebie! — napisała zbulwersowana spacerowiczka.