Z wrocławskiego lotniska zostało ewakuowanych prawie 100 osób. Do wydarzenia doszło dziś rano.
Powodem ewakuacji turystów z lotniska Wrocław–Starachowice był bagaż, który leżał zostawiony całkowicie bez opieki. Budził więc niepokój, ponieważ bagaż na lotnisku bez właściciela mógł oznaczać specjalne zostawienie torby np. z materiałem wybuchowym.
– Teren zabezpieczono, a do akcji wkroczyli pirotechnicy, którzy sprawdzali bagaż pod kątem obecności materiałów wybuchowych. Okazało się, że torba należała do pasażerów jednego z samolotów odlatujących z Wrocławia – można przeczytać w gazecie wrocławskiej.
W sprawie porzuconego bagażu będzie prowadzone postępowanie o wykroczenie. Pomimo licznych wezwań o odebranie bagażu, właściciel się nie zjawił.