Niepłodność, nowotwór piersi lub prostaty, otyłość, otępiałość – to efekty bisfenolu A, który znajduje się na paragonach! Produkt przenika przez skórę w 46%. Takich paragonów kasjerzy każdego dnia mają w rękach setki!
Przeprowadzono badania na obecność bisfelnou (BPA) na paragonach w ośmiu popularnych sieciówkach. Przebadano paragony z Pepco, Auchana, Rossmana, Kauflandu, Biedronki, Castoramy, Amazona i Jysku. 90% paragonów posiada bisfenol. Łatwo go poznać, bo umieszczony blisko źródła ciepła, zmienia kolor na czarny.
Związki zawodowe Solidarność żądają, aby kasjerzy pracowali w maseczkach i rękawiczkach. Proszą rząd, aby została przeprowadzona akcja społeczna informująca o skutkach zdrowotnych, obcowania z BPA na co dzień. Dobrym przykładem jest Francja, gdzie rząd podjął działania przeciwko BPA na paragonach już w 2014 roku.
BPA samo w sobie nie jest toksyczne, lecz ma działanie endokrynne. Jaka jest różnica? Substancja działa po cichu – od wewnątrz. Jego działanie jest podobne do działania estrogenu, czyli żeńskiego hormonu płciowego. Skutki nie są widoczne od razu, ale po roku, dwóch, 10 latach… zależy od częstotliwości kontaktu z substancją.
Czego nie wolno robić z paragonami?
– nie powinny wchodzić w kontakt z żywnością,
– przed wyrzuceniem do kosza lepiej ich nie zgniatać,
– nie dawać dzieciom do zabawy,
– nie robić na nich notatek,
– nie przechowywać w samochodach, portfelach, torebkach.
BPA wykorzystuje się do produkcji tworzywa sztucznego. Najczęściej znajduje się w plastiku z poliwęglanu, termicznym papierze do drukarek – czyli paragonach. Można go także znaleźć w jedzeniu i napojach z puszek, szklanych wieczkach słoików i butelek, opakowaniach z aerozolem takich jak bita śmietana, puszkach z kawą.