Chińska platforma sprzedażowa AliExpres odniosła prawdziwy sukces na całym świecie. Sami Polacy kupują tam często i chętnie rozmaite towary. Czy otrzymanie takiej przesyłki może skończyć się tragicznie? Kupujący zastanawiają się, czy przesyłki z Chin mogą roznosić koronawirus 2019-nCoV.
Zakupy na chińskim Aliexpress są atrakcyjne ze względu na ceny, jak i szeroki wybór towarów. Jednak teraz wszyscy się martwią, że za pośrednictwem przesyłek można zarazić się wirusem, którego epidemia zbiera śmiertelne żniwo wśród Chińczyków z miasta Wuhan, a także szybko rozprzestrzenia się po świecie. Aktualne dane mówią o ponad 80 ofiarach śmiertelnych w Chinach. Do epidemii wirusa doszło w chińskim mieście Wuhan (prowincja Hubei), a źródłem zarażenia był targ rybny, na którym handlowano również nielegalnie zwierzętami. Koronawirus 2019-nCoV jest właśnie wirusem odzwierzęcym, ale łatwo przenosi się z człowieka na człowieka. Już wiadomo, że wirus szybko dociera do innych krajów, dlatego w Wuhan od 23 stycznia zawieszono wszystkie loty, nie kursuje też komunikacja miejska i dalekobieżna. Czy to wystarczy, żeby wyeliminować zagrożenie?
Gis podaje, że na dzień dzisiejszy nie można mówić o ryzyku zakażenia się wirusem poprzez towary zamawiane z Chin. Taką opinię wydano według aktualnego stanu wiedzy. Specjaliści mówią, że Koronawirus 2019-nCoV wylęga się najczęściej przez 5-6 dni, czasem do 2 tygodni, a by przeżyć, potrzebuje żywego człowieka.