Zandberg o exposé Morawieckiego: To jest podłość!

REKLAMA

– Dzisiaj w nocy mamy głosować ustawę, która okradnie fundusz dla osób z niepełnosprawnościami. Dlaczego? Bo pan chce na siłę równoważyć budżet. To jest coś, czego nie trzeba robić, ale postanowił pan, panie premierze, podlizać się rynkom finansowym, a za tę księgową sztuczkę każe pan zapłacić niepełnosprawnym dzieciakom. To jest podłość i tak w praktyce wygląda ten PiS-owski dobrobyt – mówił w Sejmie lider Razem Adrian Zandberg w dyskusji nad exposé premiera Mateusza Morawieckiego. Polityk lewicy odniósł się w ten sposób do zapowiedzi szefa rządu o zbilansowanym budżecie bez deficytu.

W ostrym wystąpieniu Zandberg skomentował również ostatnie cztery lata rządów PiS.

REKLAMA

– Po czterech latach pańskich rządów Polska nie jest państwem dobrobytu – mówił do Morawieckiego. – Płacicie grosze pracownikom budżetówki. Młodzi nauczyciele zarabiają tyle, że nie da się za to przeżyć. Od lat nie podnieśliście płac szeregowym urzędnikom. Ludzie uciekają z budżetówki, bo pod pana rządami, panie premierze, państwo staje się najgorszym z pracodawców – podkreślił.

Zandberg stwierdził również, że mimo zapowiedzi partii rządzącej z 2015 roku „po czterech latach nadal kwitną śmieciówki i na masową skalę jest łamane prawo pracy”. – Mieliście cztery lata, żeby to zmienić, żeby dać więcej narzędzi inspekcji pracy. To nie było kosztowne, a jednak się na to nie zdobyliście – podsumował lider Razem pierwszą kadencję rządów PiS.

REKLAMA