Zaprosił na imprezę kilkadziesiąt obcych osób. Grozi mu 5 lat więzienia

Zorganizował imprezę, na którą przyszło kilkudziesięciu nieznajomych. Wynajęty lokal został zdemolowany
fot KSP Warszawa

20-latek poniesie konsekwencje zakrapianej imprezy z nieznajomymi. Młody mężczyzna zaprosił dużą grupę nowo poznanych osób do wynajętego apartamentu, gdzie odbyła się suto zakrapiana libacja alkoholowa. Następnego dnia okazało się, że lokal jest kompletnie zdemolowany, a na dodatek zniknęły z niego drogocenne rzeczy. Straty oszacowano na 12 000 złotych. 20-latkowi grozi teraz nawet do 5 lat więzienia.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w wynajmowanym apartamencie na ul. Pieskowa Skała w Warszawie – podaje „Polsat News”. Kilka dni temu policjanci z Ursynowa zatrzymali jednego z winowajców kompletnej dewastacji, do jakiej doszło w lokalu. Okazało się, że 20-latek, który wynajął apartament na swoje nazwisko i zapłacił swoją kartą, sprosił do mieszkania zupełnie obce sobie osoby!

„Ursynowscy kryminalni zatrzymali 20-latka podejrzanego o zniszczenie wyposażenia wynajmowanego pokoju hotelowego przy ul. Pieskowa Skała oraz kradzież markowego głośnika, czym spowodował straty o wartości ponad 12 000 złotych” – poinformowała na Twitterze Komenda Stołeczna Policji.

REKLAMA

Wynajął apartament na swoje nazwisko i zorganizował imprezę z kilkudziesięcioma obcymi osobami. Mieszkanie zostało zdemolowane i okradzione

20-latek wyjaśnił policjantom, że za drobną opłatą udostępnił grupie nowopoznanych osób swój numer telefonu, który został użyty do wynajęcia lokalu. Sam wynajem miał również opłacić przy użyciu swojej karty.

Później w apartamencie odbyła się impreza, w czasie której kilkadziesiąt obcych organizatorowi osób nie szczędziło sobie alkoholu. Rano okazało się ponadto, że kompletnie nie uszanowali prywatnego mienia właścicieli apartamentu. Mieszkanie zostało zdemolowane, a na dodatek okradzione z wszelkich wartościowych przedmiotów.

REKLAMA

20-latek zeznał funkcjonariuszom, że czynnie brał udział w chuligańskiej imprezie. Miał m.in. wynieść z mieszkania markowy głośnik, który następnie odsprzedał za 700 złotych.

REKLAMA

Młody mężczyzna otrzymał zarzuty zniszczenia mienia oraz kradzieży, za co grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Podziel się: