Policja tymczasowo aresztowała w sobotę pięciu obywateli krajów Ameryki Południowej, którzy są podejrzani o dokonanie zbiorowego gwałtu na 20-letniej Polce pod Warszawą. Cała piątka spędzi w areszcie co najmniej trzy miesiące. Szóstemu podejrzanemu postawiono zarzut pomocnictwa w przestępstwie – przekazał Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie dla Polskiej Agencji Prasowej.
Jak informuje dalej rzecznik warszawskiej prokuratury – do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę (27-28 lipca). Wcześniej 20-latka bawiła się w jednym z warszawskich klubów. To właśnie tam młoda kobieta poznała jednego z podejrzanych. Latynos podawał się za Hiszpana. Nie wiadomo, co działo się po wyjściu z klubu, gdyż dziewczyna niczego z tamtego momentu nie zapamiętała.
„Po wyjściu z klubu straciła świadomość, obudziła się pod Warszawą w samochodzie, gdzie jak się później okazało było sześciu mężczyzn. Kobieta wykorzystując chwilę nieuwagi mężczyzn uciekła z pojazdu i została odnaleziona na przystanku autobusowym przez jednego z kierowców autobusów, który powiadomił policję” – przekazał Piotr Skiba.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazał, że zgodnie z dotychczas zebranym materiałem dowodowym, w sprawę zamieszanych jest łącznie sześciu mężczyzn. Pięciu obywateli krajów latynoamerykańskich zostało oskarżonych o zgwałcenie wspólne ofiary, a szósty – ich kierowca – otrzymał zarzut pomocnictwa.
Polka zgwałcona pod Warszawą. Zatrzymano sześciu mężczyzn z Ameryki Łacińskiej
Prokuratura Rejonowa w podwarszawskim Pruszkowie skierowała wnioski o zastosowanie wobec pięciu podejrzanych o zbiorowy gwałt środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Wobec szóstego zastosowano dozór policyjny. Nie może też kontaktować się z ofiarą i opuszczać kraju.
„W dniu dzisiejszym, w godzinach przedpołudniowych trwały posiedzenia w przedmiocie rozpoznania wniosków, w godzinach popołudniowych Sąd Rejonowy w Pruszkowie zastosował w stosunku do pięciu mężczyzn podejrzewanych o zgwałcenie wspólne środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wskazując na obawę matactwa, ucieczki z Polski oraz posiłkując się surową karą jak może być orzeczona za popełniony czyn” – przekazał prok. Skiba dla PAP.
Skiba dodał, że wszyscy mężczyźni pochodzą z jednego kraju latynoamerykańskiego, który nie został jednak przez rzecznika wyszczególniony. Mężczyźni są w wieku 20-30 lat i przebywają na terytorium Polski legalnie.
