Jesienią klimat się zmienia. Nie jest tak gorąco jak 1-2 miesiące temu, a z kolejnym tygodniem może być jeszcze chłodniej. To oznacza tylko jedno – owady, pajęczaki czy gryzonie zaczną kręcić się w okolicy domu, po to, by schronić się w nim przed chłodem, a przy okazji znaleźć pożywienie. Myszy i szczury mogą doskwierać nie tylko lokatorom domów wolnostojących, ale również bloków. Zamiast testować różne metody na szkodniki, wypróbuj jedną a dobrą. Zobaczysz, że poddadzą się i same wyniosą. A wszystko dzięki zwykłej folii, do której codziennie pakujesz jedzenie.
Specjalne trutki dostępne w sklepach mają formę granulek, past, proszków czy kostek. Kładzie się je w miejscu, gdzie czają się gryzonie i czeka na rozwój zdarzeń. Po tygodniu zwierzęta powinny zjeść przynętę, po której od razu padną. Zanim rozsypiesz trutkę gdzie popadnie, zauważ, że może wpaść w niepożądane ręce. Jeśli masz w domu małe dzieci, psy i koty, zrezygnuj z trutki, bo to spore ryzyko.
Folia aluminiowa na myszy. Dlaczego działa?
Folia aluminiowa – jej świecąca strona odbija światło i może oszołomić myszy. Mają one kłopot z przemieszczaniem się po niej. W dodatku materiał szeleści i ma ostre brzegi – niemiłe w dotyku.
Jak użyć folii aluminiowej na myszy?
◎ Zgnieć folię w kulki i połóż tam, gdzie widziałeś gryzonie.
◎ Wszelkie zakamarki np. w ścianie budynku uzupełnij folią.
◎ W materiał zawiń też co niektóre produkty spożywcze i kable. Intruzy przestaną je przegryzać.
Czytaj też: Środek za 1 zł pokona ćmę bukszpanową. Posyp roślinę, larwy zlecą hurtem
