Matka zaledwie 10-letniej dziewczynki ze stanu Ohio w USA pokonała sporo kilometrów, aby dokonać aborcji. Teraz 27-latka broni gwałciciela i staje w jego obronie, twierdząc, że „zarzuty są kłamstwem”.
Kobieta przeprowadziła wywiad w telewizji Telemundo. Nie pokazywała jednak swojej twarzy i ukrywała się w mieszkaniu, w którym mieszkał również gwałciciel. 27-latka stwierdziła, że oprawca jej córki nie jest winny, a sama nie wniosła żadnego oskarżenia.
27-letni Gerson Fuentes zaczął molestować dziewczynkę, gdy miała zaledwie 9 lat. Po pewnym czasie okazało się, że jest w ciąży, a do lekarza trafiła dopiero w szóstym tygodniu. W stanie Ohio odmówiono jej aborcji.
10-latka wraz ze swoją matką musiały wyjechać do Indianapolis, gdzie pod koniec czerwca usunięto ciążę. 12 lipca Gerson Fuentes został aresztowany. Oskarżono go o wielokrotne gwałty i molestowanie dziewczynki.
Mężczyźnie grozi dożywocie. Obecnie 27-latek przebywa w areszcie. Kaucja, jaką wyznaczył sąd za jego zwolnienie, wynosi aż 2 mln dolarów. Matka dziewczynki stanęła jednak w jego obronie. – Wszystko z nią w porządku. Wszystko, co mówią przeciwko niemu, jest kłamstwem – oznajmiła kobieta.
https://twitter.com/TheAmMessenger/status/1548126947699347458