O zabezpieczeniu swojej wodnej instalacji ogrodowej przed zimą warto pomyśleć już teraz. Należałoby to zrobić przede wszystkim po to, by uniknąć awarii rur. Podczas mrozów woda podwaja objętość i niewykluczone, że dojdzie do rozszczelnienia sieci. Możesz to opanować. Wystarczy, że wykonasz 1 prostą czynność.
Krok 1. Przerwij nurt wody
Najpierw zakręć centralny kurek, przez który woda płynie do instalacji, a potem spuść z rur zalegające resztki wody. Jak to zrobić? Odkręć wszystkie krany, które masz i zaczekaj, aż woda dokładnie z nich ścieknie. Jeśli nawet odrobina wody będzie zalegać w rurach, prawdopodobnie dojdzie do usterki. Następnie pozostaw kurki częściowo odkręcone – chodzi o to, by nadal napływająca ciecz, mogła spokojnie opuścić instalację.
Krok 2. Zabezpiecz zawory
Najlepiej zaopatrz się w ochraniacz izolujący – on zapobiegnie zamarzaniu wody w kranie ogrodowym. Pamiętaj, że gruba powłoka izolacyjna lepiej ochroni instalację niż jedna, cienka warstwa. Ważne, by była nieprzepuszczalna. W przeciwnym razie ziąb swobodnie przeniknie do środka. Mieszkańcy wyjątkowo zimnych regionów Polski mogą pomyśleć o zastosowaniu taśmy grzewczej, która również zabezpieczy zewnętrzne krany i przewody.
Krok 3. Doglądanie instalacji wodnej w sezonie zimowym
W miesiącach zimowych czasami rzuć okiem na krany i rurociągi. Być może w ich okolicy są puste przestrzenie? Jeśli je dostrzeżesz, to od razu spróbuj zakamuflować, żeby się nie piętrzyły. Wiosną, już po mrozach zerknij na mechanizm. Jeśli po otworzeniu kranu woda płynie swobodnie, to znaczy, że twój wysiłek przyniósł korzyść.