Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w niedzielny poranek był gościem radiowej Jedynki. Szef Solidarnej Polski wypowiedział się na temat panującego sporu dot. budżetu UE i jak stwierdził, obecnie walka toczy się o suwerenność.
– Nie jest to spór o kwestie praworządności, ale o przyszłość Europy i przyszłość Polski. To spór o to czy w ogóle Polska będzie czy zostanie sprowadzona do roli jakiegoś landu, województwa, regionu w państwie europejskim, w którym decydujące głosy nie będą już należały do Polaków – powiedział prokurator generalny.
– Przypomnę, że sformułowanie, które dobitnie wybrzmiewało podczas debaty: „weto albo śmierć” nie było niczym innym jak odniesieniem do sformułowania „Nicea albo śmierć”, które wygłosił w swoim czasie Jan Maria Rokita, występując w Sejmie w imieniu Platformy Obywatelskiej, sprzeciwiając się wówczas wprowadzeniu traktatu konstytucyjnego, który ostatecznie został wprowadzony jako Traktat Lizboński. Nie jest to więc nic nowego – mówił dalej Ziobro.
Polityk dodał także, że nie jest niczym nowym, że w Polsce dochodzi do ,,sprzeciwu wobec kierunku zmian w Europie, które prowadzą do tego, aby państwa narodowe traciły suwerenność”. – Końcem tych zmian, które planuje establishment europejski, ale też i główni decydenci rozgrywający w Europie, którzy znajdują się w Berlinie i w Paryżu, byłby kres państw narodowych na rzecz stworzenia jednego, wielkiego organizmu państwowego, jakim jest państwo federalne europejskie – podkreślił.